Miejsca pracy zwyczajnych i najbiedniejszych obywateli miasta. Wiele z nich stoi od dawna opuszczonych i niszczeje będąc wykorzystywanych przez bezdomnych jako lokum lub podrzędnych przestępców do robienia szemranych interesów. W okół tych funkcjonujących atmosfera jest raczej ciężka, dym i zanieczyszczenia stopniowo wyniszczają okoliczne środowisko a swoje robi też nielegalny proceder wyrzucania toksycznych odpadów gdzie popadnie.
Miejsce to niegdyś było więzieniem jednak z powodu bycia już bardzo przestarzałym zostało zamknięte w latach 80tych XX wieku. Wielki, masywny gmach otoczony potwornie grubym murem nie zachęca do wejścia do środka. Kompleks zawdzięcza swoją nazwę temu iż przemienił się w siedlisko przestępców, ćpunów, prostytutek i bezdomnych. Mieszkają tutaj, załatwiają interesy i spędzają czas. Wewnątrz znajduje się inny świat, który rządzi się własnymi prawami.
Dość spory teren charakteryzujący się przede wszystkim tym, że za obrębem wysokiego płotu wyrastają prawdziwe góry metalu. Każda popsuta rzecz, stary samochód, pralka, lodówka czy jeszcze coś innego trafiają tutaj. Jeżeli kogoś ciągną takie rzeczy może tutaj czasami natrafić na prawdziwe skarby i całkiem sprawne części, które można odkupić za marne grosze.
Opuszczony jakieś dwie dekady temu cmentarz jest zaniedbany i zdewastowany. Wandale, sataniści czy też jeszcze ktoś inny zdemolowali groby i alejki, wiele grobowców i krypt stoi otwartych a ich ściany ozdobione są graffiti i plugawymi symbolami. Miejsce umierało powoli, od czasu gdy miejskim cmentarzem stał się ten na Renaissance Streets, niewiele osób tutaj zaglądało a jeszcze mniej o ten przybytek dbało.
Ytaveria to miasto o długiej historii. Wiele razy płonęła, była burzona, przebudowywana i trafiała z rąk do rąk. Niemal na każdym kroku można znaleźć pamiątki minionych dni. Jedną z takich rzeczy jest nieużywana, przestarzała sieć kanałów, która została zamknięta pod koniec lat 80tych ubiegłego wieku. Zastąpiono ją nowoczesną kanalizacją i zapieczętowano wejścia prowadzące głębiej, do starych tuneli. Wszyscy zdążyli już o niej zapomnieć i nie zdają sobie sprawy z tego co może czaić się w tamtych mrocznych, wilgotnych korytarzach...
Stopień zagrożenia: Miejsce śmiertelnie niebezpieczne