Realia: Rok 2015, Wolne Miasto Ytaveria. Pełne niegasnących świateł i wiecznie zatłoczonych ulic. Przez całą dobę ta metropolia tętni życiem jakim nie może pochwalić się żadne inne europejskie miasto. Miliony mieszkańców przeplatających się z tłumnie przybywającymi nad Morze Czarne turystami sprawiają, że nigdy nie zapada tu cisza. To klejnot Bałkanów, jak niektórzy lubią ją nazywać. Raj na ziemi, dla tych, których na jakkolwiek godne życie stać.
Miejsce takie jak to musi być pełne kontrastów i takie w istocie jest. Kolorowe neony, ekskluzywne kluby, kasyna, kurorty i muzea stoją w opozycji do dzielnic zamieszkiwanych przez niziny społeczne. W Żebraczym Gnieździe, kłębi się półświatek, bezdomni, narkomani i tanie dziwki. Nawet dobrze zorganizowana policja nie może poradzić sobie z przestępczością w dzielnicy biedoty. Uczciwi mieszkańcy trzymają się z dala od ciemnych zaułków i podejrzanych miejsc gdyż codziennie słyszy się w radiu i telewizji o kolejnych zaginionych, zabitych, napadniętych czy zgwałconych. To nic niezwykłego w mieście o tak kolosalnych rozmiarach i wszyscy do tego przywykli. Nie jest tu bardziej niebezpiecznie niż chociażby w Nowym Yorku czy Los Angeles. Najczęściej w kłopoty wpadają turyści nieświadomi zagrożenia lub też zwyczajnie głupi i szukający wrażeń.
Miasto uzyskało niezależność w wyniku zawirowań związanych z zakończeniem I Wojny Światowej na Bałkanach. Podczas kolejnego globalnego konfliktu zachowało neutralność jednak ucierpiało dość znacznie podczas przemarszu Armii Czerwonej na południe i zachód Europy. Później stanowiło miejsce, do którego na wczasy przybywali licznie turyści z krajów bloku komunistycznego jednak równocześnie stanowiło łakomy kąsek dla zachodnich wczasowiczów. Ytaveria dużo bardziej przypomina zachodnie metropolie, zarówno architektonicznie jak i obyczajowo. Dziś jest samowystarczalnym, majętnym tworem, niezależnym od żadnych obcych wpływów.
Prawo miasta-państwa jest dość surowe pod względem posiadania broni czy substancji zakazanych jednak nieco przez palce spogląda się na sutenerstwo i prostytucję. Wszystko to sprawia, że prócz bycia wakacyjnym rajem jest równocześnie centrum handlu żywym towarem i nielegalnych fantów.
Życie w Ytaverii toczy się normalnie i mało kto zdaje sobie sprawę z tego, co prócz dresiarzy i innych opryszków może czaić się w mrocznych zakamarkach ulic Nieśpiącego Miasta...

Prawo: Nie ma sensu spisywać całego kodeksu karnego Ytaverii. Na potrzeby gry, ogólnie przyjmuje się zasadę, że jest on podobny do tego znanego nam w Polsce. Wszelkie przepisy, których w naszym systemie prawnym nie ma, lub mają inną formę, oraz te, które należałoby szczególnie wyróżnić znajdują się poniżej. W Wolnym Mieście Ytaverii oraz na wszystkich terenach mu podległych, każdy obywatel lub turysta musi przestrzegać przepisów. Jeżeli prawo będzie łamane to sprawca będzie miał do czynienia z organami ścigania reprezentowanymi przez DBY czyli Departament Bezpieczeństwa Ytaverii.

1. Posiadanie broni palnej jest dozwolone tylko w przypadku posiadania niezbędnego pozwolenia wydawanego przez DBY i Ratusz,
2. Pozwolenie na broń obejmuje tylko broń krótką, do której zalicza się pistolety i rewolwery oraz broń myśliwską,
3. Pozwolenie na broń może otrzymać tylko prawożądny, nienotowany i nie karany obywatel, który ukończył 21 lat i pomyślnie przeszedł testy psychologiczne,
4. Posiadanie broni automatycznej i maszynowej jest zakazane,
5. Przebywanie poza domem z niebezpiecznymi narzędziami, np. kastetem, bronią białą, pałką teleskopową, również jest zakazane,
6. Na terenie jurysdykcji Ytaverii, surowo zabrania się posiadania, sprzedawania i zażywania narkotyków,
7. Prostytucja i sutenerstwo są karane,
8. Obywatel nabywa pełnię praw po ukończeniu 21 lat,

Fabuła:Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipisicing elit. Proin nibh augue, suscipit a, scelerisque sed, lacinia in, mi. Cras vel lorem. Etiam pellentesque aliquet tellus. Phasellus pharetra nulla ac diam. Quisque semper justo at risus. Donec venenatis, turpis vel hendrerit interdum, dui ligula ultricies purus, sed posuere libero dui id orci. Nam congue, pede vitae dapibus aliquet, elit magna vulputate arcu, vel tempus metus leo non est. Etiam sit amet lectus quis est congue mollis. Phasellus congue lacus eget neque. Phasellus ornare, ante vitae consectetuer consequat, purus sapien ultricies dolor, et mollis pede metus eget nisi. Praesent sodales velit quis augue. Cras suscipit, urna at aliquam rhoncus, urna quam viverra nisi, in interdum massa nibh nec erat.